ZNANI SYBIRACY





Janusz Marek Bardach
(1919-2002)

Janusz Marek Bardach (ur. 28 lipca 1919 w Odessie, zm. 16 sierpnia 2002 w Iowa City) - lekarz, założyciel Kliniki Chirurgii Plastycznej Akademii Medycznej w Łodzi, profesor zwyczajny medycyny.

Janusz Marek Bardach urodził się 28 lipca 1919 roku w Odessie w zasymilowanej rodzinie żydowskiej. Jego ojciec - Marek - był lekarzem dentystą, a matka - Otylia - gospodynią domową. W 1920 roku rodzice przeprowadzili się do Włodzimierza Wołyńskiego, w którym w 1938 roku ukończył gimnazjum. Tutaj też spotkał swoją narzeczoną i przyszłą żonę Taubcię. W 1940 roku został powołany do Armii Czerwonej i skierowany do Szkoły Kierowców Czołgów w Orle, którą ukończył w 1941 roku. W lipcu tego samego roku został skierowany na front, gdzie brał udział w walkach z Niemcami. Rodzice Janusza Bardacha oraz siostra Rachela zostali zamordowani przez Niemców we Włodzimierzu Wołyńskim w czerwcu 1942 roku.

Wkrótce Janusz Bardach został aresztowany przez NKWD i po bardzo szybkim procesie skazany na karę śmierci, która została ostatecznie zamieniona na 10 lat ciężkiego łagru. Swoje przeżycia z pobytu na Kołymie opisał w ksiązce "Człowiek człowiekowi wilkiem. Przeżyłem Gułag".



Jak pisze Jerzy Gizella na łamach Przeglądu Polskiego on-line: "Młody Bardach na wlasnej skorze przekonuje sie, co to znaczy terror NKWD - musi pod pistoletem dzień w dzień uczestniczyć w wywózkach jako tłumacz i sam jest ciągle podejrzany, bo z burżuazyjnej rodziny. Tylko dzięki jego pomocy i szczęśliwym zbiegom okoliczności udaje się rodzicom autora, krewnym i niektórym sśsiadom przetrwać spazmy wywózek. Ale on sam jest świadkiem mordów, rabunków i gwałtów, które powinny otworzyć mu oczy. Nic z tego, na wszystko ciągle ma wytłumaczenie i wszystko stara sie zrozumieć z punktu widzenia prawdziwego komunisty. Tak będzie na zebraniach Komsomołu, w szkole czołgistów (i donosicielstwa) w Orle, w chaosie odwrotu armii sowieckiej po czerwcowym ataku Hitlera. Dopiero po absurdalnych oskarżeniach o sabotaż na froncie i próbę dezercji z wojska - stalinowska wiernopoddanczość zostaje poddana radykalnej rewizji. Cudowne ocalenie od egzekucji, niemal w ostatniej chwili. Potem więzienie i wyrok - 10 lat łagrów. Etapy, próba ucieczki z pociągu w tajdze, zakończona wielogodzinnym katowaniem przez enkawudzistów z konwoju w wagonie eskorty. Nie zabili go wtedy, gdyż nie chcieli pisać raportu o całym zdarzeniu, nie chcieli mieć klopotów. (...) (Na Kołymie) Bardach też słyszał o ludożerstwie, ale nie zaznał zaszczytu wydobywania złota, skończyło się na lesopowale, a potem udawaniu felczera. Okłamał wszystkich i przeżył. Okłamał tych, którzy mu pomogli i ktorym za to groziła śmierć. Nigdy go nie wydali. Pracował jako sanitariusz z wielkim oddaniem, niektórzy pacjenci domyślali się, ze nie jest prawdziwym felczerem. Zaraził się gruźlicą i przeżył, co w warunkach obozowych prawie się nie zdarzało. Przeżył bez szwanku katastrofę ciężarówki wiozącej więźniów, purge i miłość do skazanej jak on dziewczyny - ję i siebie narażajac na śmierć, a potem przeżył rozstanie z nią. Pracował też na oddziale psychiatrycznym, gdzie eksperymentowano już w stylu pózniejszych "psychuszek" moskiewskich z pacjentami chorymi na schizofrenię, aby im i władzom udowodnić, że są zwykłymi symulantami. Kiedy okazało się, że brat (ukrywający się i poszukiwany dawniej przed NKWD) jest wysokim dygnitarzem w polskiej ambasadzie, dla Bardacha zaczęło się nowe zycie. Najpierw został krezusem na Kołymie, bo udoskonalił na skalę przemysłową produkcję preparatu z krwi reniferów z dodatkiem cukru dla więźniow cierpiących z powodu głodu i braku podstawowych witamin. Potem uzyskał pozwolenie na wyjazd do Moskwy, odbył studia medyczne, praktykował, ozenił się po raz wtóry i został repatriowany do Polski w 1954 roku. Problemy moralnych rozstrzygnięc nie wstrzasają autorem tych wspomnien po latach - jeśli, to w niewielkim stopniu. Może poradzono mu, ze to nie ma istotnego znaczenia z punktu widzenia czytelnika amerykańskiego? Jesli tak się stało, to szkoda."

Niewielu więźniów powróciło z Kołymy po śmierci Stalina w 1953 roku. Wśród tych, którym się to udało, był Janusz Bardach. Po uwolnieniu z łagru w Kołymie, w 1949 roku wyjechał do Moskwy, gdzie zamieszkał ze swoim bratem Juliuszem Bardachem, który był profesorem historii prawa Uniwersytetu Wileńskiego, pułkownikiem Wojska Polskiego oraz dyplomatą w ambasadzie polskiej. Pozostał w Związku Sowieckim i studiował medycynę, mając zamiar zająć się w przyszłości chirurgią plastyczną i odtwórczą. W 1950 roku ukończył studia w Moskiewskim Instytucie Medyczno-Stomatologicznym. Następnie był rezydentem w Klinice Chirurgii Szczękowo-Twarzowej Moskiewskiego Instytutu Medyczno-Stomatologicznego (1950-1954). W instytucie tym w 1954 roku uzyskał stopień kandydata nauk medycznych. W 1954 roku zakończył staż chirurgiczny i powrócił do Polski - kraju, który ukochał. W tym samym roku podjął pracę w Katedrze Chirurgii Stomatologicznej Akademii Medycznej w Łodzi.

Od 1 września 1954 roku pełnił obowiązki kierownika Katedry Chirurgii Stomatologicznej i Kliniki Chirurgii Szczękowej Akademii Medycznej w Łodzi. Natomiast 1 listopada 1954 roku uzyskał stanowisko zastępcy profesora i nominację na kierownika kliniki. Był założycielem Kliniki Chirurgii Plastycznej Akademii Medycznej w Łodzi, a od 1972 roku jej kierownikiem.

Swoje umiejętności w dziedzinie chirurgii plastycznej i odtwórczej doskonalił w Sztokholmie (1956), Pradze (1958), a także w Oksfordzie (1960-1962). Tytuł naukowy docenta otrzymał w 1959 roku, profesora nadzwyczajnego w roku 1964, a profesora zwyczajnego w 1970 roku.

W Akademii Medycznej w Łodzi był również dyrektorem Ośrodka Wad Wrodzonych Twarzy (1962-1972). Prowadził wykłady i ćwiczenia z chirurgii stomatologicznej dla studentów V roku Wydziału Lekarskiego i IV roku Oddziału Stomatologicznego. Był kierownikiem Oddziału Stomatologicznego AM w Łodzi w latach 1965-1967 oraz prodziekanem do spraw klinicznych i do spraw nauki Wydziału Lekarskiego. Piastował też godności członka Rady Naukowej przy Ministrze Zdrowia (1968-1972) oraz redaktora "Przeglądu Stomatologicznego" (1954-1959).

W dniu 30 czerwca 1972 roku prof. Janusz Bardach wyjechał do Stanów Zjednoczonych, na zaproszenie Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu w Iowa, gdzie objął kierownictwo Kliniki Chirurgii Plastycznej i Rekonstrukcyjnej Głowy i Szyi Wydziału Medycznego tej uczelni. W wieku pięćdziesięciu dwóch lat z żoną, Phyllis, rozpoczął nowe życie w nowym kraju. Rozpoczął naukę języka angielskiego.

Podczas pracy w Łodzi i w USA był profesorem wizytującym w 72 uniwersytetach w 23 krajach. Prof. Janusz Bardach był kierownikiem 48 prac magisterskich i promotorem 7 rozpraw doktorskich, autorem lub współautorem 12 książek (jedna z nich została napisana w języku rosyjskim, sześć w polskim, a pięć w angielskim), 41 rozdziałów w książkach oraz 227 artykułów. Większość z nich jest poświęcona chirurgii plastycznej i odtwórczej. Napisał także 2 książki niemedyczne, jedną z nich jest "Człowiek człowiekowi wilkiem. Przeżyłem Gułag", którą przetłumaczono na język polski. W roku 2002 wydało ją Wydawnictwo Literackie w Krakowie. Odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi w 1960 roku i odznaką Za Wzorową Pracę w Służbie Zdrowia w 1964 roku oraz Nagrodą Ministra Zdrowia I stopnia w 1965 roku - za własną metodę odtwarzania małżowiny usznej i podział rozszczepów wargi górnej. Laureat Nagrody Miasta Łodzi. Zmarł 16 sierpnia 2002 roku w USA.



Bibliografia

Janusz Bardach and Kathleen Gleeson, Man Is Wolf to Man. Surviving the Gulag, University of California Press, Berkeley - Los Angeles 1998, s. 391.

Janusz Bardach, Kathleen Glesson, Człowiek człowiekowi wilkiem. Przeżyłem Gułag, przekład Ewa Elżbieta Nowakowska, Wydawnictwo Literackie, Kraków, 2002, s. 419


Opracowano na podstawie:

1. Pamięci prof. dr hab. Janusza Bardacha (1919-2002) , Magazyn Stomatalogiczny

2. Czlowiek czlowiekowi wilkiem , Przegląd Polski on-line




- powrót -