Jeden z ostatnich numerów tygodnika Angora traktuje o tzw. łowcach nerek. Jak wynika z artykułu Leszka Szymowskiego "Łowcy nerek" tragiczne wypadki miały miejsce również w Olsztynie.
"21-letnia studentka Tatiana T. zaginęła na imprezie studenckiej w Olsztynie. Jej zwłoki odnaleziono w maju 2006 roku w warmińskim lesie. Anatomopatolog, który prowadził sekcję zwłok, zauważył, że w ciele młodej kobiety brakuje nerek. Dalsza analiza wykazała, że nerki wycięto jej skalpelem z chirurgiczną precyzją. Zrobiono to jednak w taki sposób, że nie udało się wykryć sprawców ani ich motywów. Śledztwo w tej sprawie umorzono po kilku miesiącach.
Podobnie wyglądały okoliczności zgonu 16-letniego Dawida Z. - mieszkańca Olsztyna, który zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Jego zmasakrowane zwłoki przypadkowo znaleźli robotnicy naprawiający drogi. Dawidowi Z. wycięto obie nerki i serce. Ślady wskazywały również na to, że dokonała tego osoba mająca doświadczenie chirurgiczne. - Postawiliśmy wówczas dwie hipotezy - mówi policjant, który zajmował się sprawą. - Pierwsza to taka, że obie ofiary zginęły z rąk tych samych sprawców, a druga - że ich zgon mógł mieć związek z pobraniem narządów..."
W kolejnyh numerach (nr 4,5/2009) tygodnik Angora odsałnia kulisy tej strasznej historii.
|