Substancja DEET, która zawiera wiele preparatów na komary i kleszcze, może być bardzo szkodliwa - ostrzegają naukowcy!
Popularny środek odstraszający owady jest groźny również dla ludzi!
Nierzadko, aby się obronić przed wszędobylskimi owadami (głównie komarami, ale także kleszczami), stosujemy środek odstraszający w postaci mleczka lub rozpylacza. Wystarczy się nim posmarować lub spryskać, żeby na kilka godzin zupełnie straciły nami zainteresowanie komary (właściwie samice komarów).
Niestety. Naukowcy alarmują, iż najpopularniejsza i najskuteczniejsza substancja chemiczna wykorzystywana do tego celu może być niebezpieczna również naszego zdrowia, a mianowicie może zaburzać działanie układu nerwowego.
Chodzi o substancję DEET obecną w dużej części popularnych repelentów skutecznych m.in. wobec komarów, pcheł, kleszczy. DEET został opracowany na potrzeby amerykańskiego wojska. Żołnierze walczący w wilgotnych lasach zwrotnikowych korzystali z tej substancji już w połowie lat 40. ubiegłego wieku. Dopiero w 1957 roku preparat ten dopuszczono do użytku cywilnego. Ale nie bez oporów. Już żołnierze skarżyli się zarówno na nieprzyjemny zapach preparatu (to właśnie ten zapach odstrasza owady), jak i na przykre skutki uboczne - podrażnienie skóry czy pieczenie w miejscach uszkodzenia naskórka.
Przeczytaj cały artykuł: Trujący sposób na komary , Rzeczpospolita
__________________________
Informacja:
Rzeczpospolita
|